Kolejny etap prac ziemnych
Przyszedł czas, kiedy należało wybrać zaległy urlop i zacząć budowę.
W czwartek przyjechali geodeci. Miałem się przygotować zgodnie z poniższą rozpiską, co uczyniłem:
"Co będzie potrzebne:
- ok 30 desek zaostrzonych,
- ok 20 desek na poziome poprzeczki (rożnych długości 2 - 1 m),
- solidny młot do wbijania desek w ziemie,
- gwoździe/wkręty,
- piła do przycinania desek,"
Tyczenie trwało jakieś 3-4 godziny. Bardzo dokładnie i skrupulatnie przy użyciu sprzętu optycznego z dokładnością do połowy średnicy gwoździa. Po powbijaniu wszystkich palików i oznaczeniu osi fundamentów. Osie te zostały przeniesione na ławy (deski przybite do palików). Po wszystkim zaczęliśmy sprawdzać wymiar po wymiarze tak, aby mieć pewność, że wszystko ok. Najważniejszy współrzędne to ściana od strony salonu, która musi znaleźć się w odległości 4 m od granicy działki (prawo budowlane), ponieważ na tej ścianie są okna. Odległość ściany od strony garażu do granicy działki jest wynikowa, a wynosi ponad 3,46 m (tam nie ma okien).
Nierówności wynikające z zebranego humusu, sprawnie wyrównała mała koparka podczas kopania rowów pod fundament, ale to już następnym razem..